poniedziałek, 24 czerwca 2013

Vitaler Max - schudłam i zmieniło się moje życie

Nie jestem jedną z osób, które przytyły przez brak ruchu czy złe odżywianie w dorosłym życiu. Problem z otyłością miałam odkąd pamiętam. Już jako mała dziewczynka byłam pulchna, rumiana i zawsze najedzona. Wtedy nie było z niczym problemu. Przynajmniej nie widzieli go moi rodzice, którzy nasłuchali się od swoich znajomych, że ich dzieci to niejadki. Cieszyli się więc i chwalili jaki to Madzia ma apetyt. Bardzo szybko okazało się, że Madzia ma nie tylko apetyt, ale także nadwagę. Już w podstawówce byłam grubsza od wszystkich moich koleżanek. Taka mała beczka... bo nie dość, że gruba to jeszcze niska. Gdy rodzice zorientowali się, że mam problem z otyłością wyeliminowali z mojej diety wszystkie łakocie, które często były do tej pory powiedzmy... formą nagrody. Jako mała dziewczynka nie wiedziałam, że to dla mojego dobra i buntowałam się. W czasie przerwy między szkolnymi lekcjami były więc pączki, rurki z kremem i słodkie napoje kupowane za "kieszonkowe".
Wkrótce i ja zorientowałam się, że nadwaga jest moim problemem. Walczyć z nią zaczęłam jednak dopiero w liceum. I tak walczyłam i walczyłam przez całe liceum i pięć lat studiowania. Za każdym razem gdy moja waga nieco się obniżała, po paru dniach z powrotem wracała do normy. Traktując internet jako najlepsze źródło wiedzy o nowoczesnych metodach odchudzania, przypadkiem, trafiłam na stronę poświęconą tabletkom Vitaler Max. Im więcej czytałam, o tym nowym specyfiku rodziło się we mnie coraz więcej nadziei. Zawsze byłam jednak ostrożna i będąc z wizytą u mojego lekarza rodzinnego spytałam co o tym sądzi. Powiedział, że warto spróbować, ponieważ na pewno nie zaszkodzi, a pomóc jak najbardziej może. Kupiłam. Spróbowałam i jestem szczęśliwa. Tabletki Vitaler Max zażywałam każdego dnia przed śniadaniem. Z diety wyeliminowałam jedynie makarony i pieczywo. Efekty było widać bardzo szybko i co najważniejsze... są one trwałe! Teraz czuję się atrakcyjną kobietą, poznałam mężczyznę mojego życia i nie mam żadnych wątpliwości, że to co mam osiągnęłam przy pomocy Vitaler Max! Ja spróbowałam i jestem szczęśliwa. Pamiętaj, Ty też możesz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz